Citroen nadal będzie kontynuować sojusze i koncentrować się na produktach, ponieważ chce się stać trzecią marką w Europie.Taką opinię w wywiadzie dla sobotniego wydania włoskiego dziennika "Corriere della Sera" wyraził wiceprezes francuskiego koncernu Jean-Marc Gales. "Nie jest dla nas ważna produkcja sześciu lub siedmiu milionów samochodów aby przetrwać", powiedział Gales.
"Mamy inną strategię, wierzymy w sojusze, współpracujemy z Fordem i BMW (w zakresie - red.) silników i skrzyń biegów", dodał. Gales wspomniał także o współpracy z Fiatem, przy pojazdach użytkowych.
