Z raportu firmy doradczej PwC wynika, że kluczowym czynnikiem dla rozwoju rynku pojazdów napędzanych energią elektryczną jest zapewnienie wystarczającej liczby dogodnie zlokalizowanych stacji ładowania akumulatorów i wymiany baterii. Odpowiedź tę wskazało ponad 40% respondentów. Ile docelowo ma powstać takich stacji, w konsekwencji zależy to od wielkości sprzedaży pojazdów napędzanych energią elektryczną.W przyszłości istotne będzie ustalenie idealnego stosunku stacji ładowania do liczby elektrycznych aut na danym terenie.
Według 26,6% respondentów do rozwoju rynku samochodów elektrycznych i ich produkcji do 2020 roku doprowadzi globalna współpraca firm z różnych regionów, bez wskazania liderów z poszczególnych krajów. Natomiast według 25,9% badanych tym liderem będą jednak Chiny.
Jak wskazuje Piotr Michalczyk, ekspert ds. sektora motoryzacyjnego w PwC, rozwinięty rynek samochodów elektrycznych w Polsce to nadal „pieśń dalekiej przyszłości”. Składa się na to kilka czynników:
- brak zachęt finansowych/podatkowych ze strony samorządów, inaczej niż w kilkunastu krajach Unii Europejskiej, gdzie właściciele takich aut korzystają z refinansowania części kosztów zakupu auta, darmowych parkingów czy możliwości poruszania się w ścisłym centrum miast;
- brak odpowiedniej infrastruktury w tym stacji do ładowania akumulatorów;
- mała świadomość Polaków wynikająca z niedostatecznej edukacji ze strony ustawodawcy;
- nieopłacalność eksploatacji samochodów elektrycznych wobec pojazdów napędzanych konwencjonalnymi paliwami w szczególności LPG;
- ograniczenia w zasięgu samochodów elektrycznych.
Raport firmy doradczej PwC został opracowany na podstawie opinii 200 przedstawicieli z 34 krajów, reprezentujących branżę samochodową, narzędziową, energetyczną, technologiczną, finansową, a także administrację rządową oraz szkolnictwo. Koncentruje się on na czterech kluczowych obszarach związanych z rynkiem pojazdów elektrycznych: infrastrukturze, cenie, geografii i perspektywach.