Oba koncerny zdecydowały, że będą oddzielnie rozwijać i produkować silniki o pojemności 2,0 l i więcej "w celu spełnienia przyszłych potrzeb, jak i nowych przepisów". Decyzja nie ma wpływu na bieżącą produkcję istniejących wspólnie opracowanych jednostek wysokoprężnych.
Początek rozdziału nastąpi w połowie dekady i w pierwszej kolejności będzie dotyczył pojazdów użytkowych.