Niemiecki stowarzyszenie przemysłu motoryzacyjnego VDA i związek zawodowy IG Metall wezwały w poniedziałek kanclerz Angelę Merkel do udzielenia szybkiej i zdecydowanej pomocy branży, borykającej się ze światowym załamaniem popytu.W liście otwartym, opublikowanym w dzienniku "Frankfurter Allgemeine Zeitung", obie organizacje wezwały do szybkiego porozumienia w sprawie opodatkowania samochodów, które oparte będzie na emisji CO2.
Ponadto, jest potrzebny "silny impuls dla rynku" aby zwiększyć popyt w krótkim terminie. Jest kwestią otwartą, o jaki dokładnie rodzaj wsparcia chodzi w tym przypadku.
Rząd Niemiec stwierdził, że pomoc dla sektora motoryzacyjnego będzie odgrywać ważną rolę w planowanym drugi pakiecie bodźców, pobudzających niemiecką gospodarkę. Pakiet ten ma być znany w styczniu.
Producenci samochodów oraz związek zawodowych chcą aby nowe zasady opodatkowania samochodów, weszły w życie w lipcu 2009 r.
"Jest to decydujący krok na drodze do stabilizacji rynku i zapewnienia zaufania konsumentów" czytamy w liście otwartym. Jednocześnie organizacje ostrzegają, że jeśli nie zostaną uzgodnione w najbliższych tygodniach, żadne rozwiązania, zapaść może się pogłębić i zatrudnienie w tym sektorze będzie dalej spadać.
Przemysł motoryzacyjny to 20 proc. gospodarki Niemiec, największej w Europie. Samochody i komponenty motoryzacyjne stanowił 1/5 niemieckiego eksportu w 2007 roku.
Wśród osób, które podpisały list są szefowie Daimlera, Volkswagena i Audi.
