Komitet Regionów UE otrzymał właśnie kluczyki do stuprocentowo elektrycznego Nissana LEAF, który będzie wykorzystywany przez tę instytucję w czasie wizyt ważnych osobistości w Brukseli oraz jako pojazd służbowy ogólnego przeznaczenia.Komitet Regionów reprezentujący interesy europejskich regionów w Brukseli podejmuje świadome starania na rzecz ograniczenia śladu węglowego swojej działalności i w ramach tej strategii wprowadził do swojego parku pojazdów model samochodu osobowego przyjazny dla środowiska. Dwuletnia umowa leasingowa na Nissana LEAF to potwierdzenie, że pierwszy na świecie pojazd elektryczny przeznaczony na masowy rynek jest liderem w segmencie ekologicznych samochodów.
Przewodnicząca Komitetu Regionów UE Mercedes Bresso powiedziała: „Komitet Regionów dąży do ograniczenia emisji i poprawy jakości powietrza w miastach i regionach w całej Europie. Proces ten zaczynamy od własnego podwórka, ograniczając emisję z samochodów użytkowanych przez naszą instytucję. Wprowadzenie pierwszego w pełni elektrycznego samochodu do naszego parku pojazdów ma też inny cel - w ten sposób przekazujemy obywatelom informację o istnieniu ekologicznych rozwiązań w zakresie mobilności".
Wydarzenie to miało miejsce wkrótce po przyjęciu pierwszych zamówień na Nissana LEAF w Belgii i stanowi doskonałą rekomendację dla ekologicznych walorów Europejskiego i Światowego Samochodu Roku 2011. Pierre Loing, szef Działu Pojazdów Zeroemisyjnych w europejskim oddziale Nissana, powiedział: „To kolejny dowód, że w pełni elektryczny Nissan LEAF jest skutecznym rozwiązaniem pozwalającym ograniczać emisję. Cieszymy się, że jeden z naszych zeroemisyjnych samochodów mogliśmy dostarczyć Komitetowi Regionów".
W piątek w zakładach należących do zakładu Fiata we Włoszech doszło do strajków zorganizowanych przez związek zawodowy FIOM, informują włoskie media.
W Melfi około tysiąca osób protestowało przeciwko zwolnieniu dyscyplinarnemu trzech związkowców.
W innych zakładach strajki związane były z niewypłaceniem w lipcu premii produkcyjnej. Według FIOM w zakładzie nadwozi i fabryce Fiat Powertrain w Mirafiori od swoich miejsc pracy odeszło 70 proc. pracowników. W ocenie natomiast Fiata w proteście wzięło udział ok. 18 proc. pracowników zakładu karoserii i 26 proc. w Powertrain.
Do protestów, według FIOM dołączyło 80 proc. pracowników fabryki Iveco w Brescii i 250 osób z pierwszej zmiany w zakładzie Iveco w Pregnana Milanese. W Bari w Magneti Marelli miało uczestniczyć 90 proc. załogi.
Fiom ocenia, że w zakładzie w Cassino w strajku wzięło udział 60 proc. zatrudnionych. Całość akcji protestacyjnej związek ocenia jako swój sukces. Inaczej na protesty patrzy związek CISL. Ocenia, że zakończyły się one fiaskiem, ponieważ według ich oceny np. w Melfi do protestów nie przyłączyło się 80 proc. zatrudnionych.
