Zachodnie koncerny samochodowe ustawiły się w kolejce do Moskwy, aby na dziesięć lat dostać ulgi celne i podatkowe na budowę wielkich fabryk aut w Rosji.
W ostatni piątek Fiat zgłosił się do rządu Rosji z planem budowy fabryki, która będzie produkować do 300 tys. aut rocznie. Partnerem Włochów zostanie prawdopodobnie firma Tagaz, która montuje auta koreańskiego Hyundaia, ale ma zaszarganą reputację, bo w lutym została skazana w Korei na prawie 9 mln dol. kary za szpiegostwo przemysłowe.
Volkswagen, który już ma w Kałudze pod Moskwą fabrykę samochodów, w piątek podpisał porozumienie o montażu 100 tys. aut swojej czeskiej spółki Skoda w zakładach GAZ. Dzięki temu, a także po planowej już rozbudowie zakładu w Kałudze, koncern z Wolfsburga spełni nowe warunki Moskwy. Szykuje się do tego także General Motors. W lutym amerykański koncern podpisał umowę o montażu w zakładach GAZ-a co najmniej 30 tys. rocznie nowej wersji modelu Chevrolet Aveo. Kolejną umowę GM negocjuje z fabryką aut Awtotor w Kaliningradzie. Amerykanie przymierzają się też do rozbudowy własnej fabryki pod Petersburgiem. Renault, które jest strategicznym partnerem największego rosyjskiego koncernu samochodowego AwtoWAZ, do końca roku zamierza przejąć nad nim kontrolę.
Więcej w "Gazecie wyborczej".
