![](/images/stories/flags/germany_flag.jpg)
"Teraz politycy muszą dotrzymać słowa", powiedział Klaus Franz, członek rady nadzorczej Opla podczas wtorkowego posiedzenia komitetu sterującego, który ma zaopinować czy należy udzielić koncernowi pomocy.
"Wiem, że w Niemczech są politycy, przeciwni pomocy publicznej dla Opla. Ale apelujemy do rządu federalnego i poszczególnych landów, aby dano nam szansę", powiedział w wywiadzie dla "Handelsblatt" Nick Reilly, dyrektor zarządzający Opla.
Europejski oddział GM liczy na pomoc europejskich krajów w wysokości 1,8 mld euro, w tym z Niemiec - 1,1 mld euro.
Niezależnie od decyzji w sprawie wsparcia federalnego, trzy z pośród czterech landów związkowych, w który Opel ma w Niemczech swoje zakłady, gotowe są udzielić temu producentowi pomocy (Nadrenia Północna-Westfalia, Turyngia i Nadrenia-Palatynat).