Europa

Grupa Stellantis ma wydzielić dwie fabryki samochodów Opla ze spółki niemieckiej, poinformowała agencja Reutera.

Zakłady w Russelsheim i Eisenach nie będą już częścią Opel Automobile GmbH, ale pozostaną powiązane ze Stellantis, powiedział rzecznik firmy, dodając, że trwają rozmowy ze związkami zawodowymi na temat tego potencjalnego planu. - Korzyści związane z tą bardziej wydajną i elastyczną organizacją powinny przyczynić się do długoterminowego zabezpieczenia miejsc pracy - powiedział Reuterowi rzecznik firmy.

Informacja o takich planach, podana po raz pierwszy przez dziennik "Handelsblatt", pojawiła się po tym, jak związki wyraziły obawy, że zakład w Eisenach, mający przestój co najmniej do końca 2021 roku, może zostać zamknięty na trwale. Pracownicy fabryki oskarżają Stellantis o wykorzystanie niemieckiego planu urlopowego do przeniesienia produkcji z kraju - Opel Grandland X w normalnych warunkach jest wytwarzany w zakładach w Eisenach i w Sochaux (obecnie tylko we Francji).

Liderzy związkowi obawiają się, że Opel, który jest związany porozumieniem z 2020 roku, zapewniającym utrzymanie zatrudnienia w Niemczech do 2025 roku, umieszcza pracowników z Eisenach na Kurzarbeit'cie jako tymczasowym rozwiązaniu, które może przerodzić się w długoterminowe zamknięcie tego zakładu.

Poza fabrykami samochodów w Russelsheim i Eisenach Opel Automobile GmbH posiada jeszcze fabrykę komponentów w Kaiserslautern.