![](/images/stories/flags/hungary_flag.gif)
Do strajku doszło po nieudanych negocjacjach z kierownictwem zakładu, które zapropowało wzrost płac o 2,5 proc. Pracownicy domagają się natomiast wzrostu o 12 proc. Ponadto przedstawiciele zakładu mieli wycofać się z wypłaty "trzynastki" i innych świadczeń.
Autoliv to jedna z największych firm motoryzacyjnych na Węgrzech - zatrudnia 2,4 tys. pracowników.