Po 10. turach negocjacji organizacje związkowe KOVO z zakładów w Kvasinach, Vrchlabi i Mladej Boleslavi, zaakceptowały ostatnią propozycję zarządu Škoda Auto. To były najdłuższe negocjacje płacowe w historii firmy.
Początkowo w I połowie lutego br. zarząd Škoda Auto zaproponował zawarcie umowy na 27 miesięcy i wzrost wynagrodzeń o pół procenta powyżej inflacji, która w 2017 r. wyniosła w Czechach 2,5 procent. Związki zawodowe żądały dwucyfrowej podwyżki - według mediów aż o 18 proc. (licząc pensje i bonusy).
6 kwietnia na nadzwyczajnym posiedzeniu związkowcy z KOVO zakceptowali wzrost wynagrodzeń o 12 proc. Formalnie porozumienie zostanie poddane pod głosowanie członków związku 11 kwietnia.
Nowy układ płacowy ma obowiązywać przez 12 miesięcy, od 1. kwietnia br. do 31 marca 2019 r. Poza wzrostem wynagrodzeń pracownicy Škoda Auto otrzymają premię zmienną, która wzrosła o 60 tys. koron i zostanie wypłacona z pensją za kwiecień. Ponadto w listopadzie tego roku otrzymają jednorazowo 2 tys. koron.
Škoda Auto to jeden z największych pracodawców w Czechach. W trzech zakładach zatrudnia około 30 tys. osób.
