Stokvis Tapes
Takoni
Galvanopartners
VIA
Światowy kryzys gospodarczy to już fakt. I choć wielu ekonomistów przewidywało nadchodzące spowolnienie to „czarny łabędź” w postaci niewidocznego wirusa, który okazał się na tyle silny, aby zatrzymać światową gospodarkę, zaskoczył wszystkich.

Skala konsekwencji gospodarczych nadal jest trudna do przewidzenia, ale na podstawie sygnałów z rynku można nakreślić aktualny obraz.

W odpowiedzi na nowe, nieznane zagrożenie, świat uciekł w masową kwarantannę. Wstrzymano większość ludzi w domach, zamknięto granice, ograniczono handel, zatrzymano działanie wielu gałęzi przemysłu. Wszystko po to, by zyskać czas na przygotowanie do walki z pandemią.

Praktycznie każdy producent z branży motoryzacyjnej w Europie i USA zatrzymał produkcję. Niemal co trzecia firma motoryzacyjna planuje redukcję zatrudnienia z uwagi na zatrzymanie lub ograniczenie produkcji spowodowane COVID19. 6% badanych deklaruje zwolnienia przekraczające 10%, również wśród zatrudnionych specjalistów i menedżerów. Tak wskazuje badanie przeprowadzone przez Antal na przełomie marca i kwietnia 2020 na próbie 284 firm z sektora handlu i produkcji.

Te dane nikogo nie napawają optymizmem co do najbliższej przyszłości. Obecna sytuacja i zapowiadane odmrożenie gospodarcze stawiają przedsiębiorców przed poważnym dylematem. Czy mimo dość oczywistych względów ekonomicznych należy dążyć do jak najszybszego odmrożenia gospodarki i wznowienia produkcji? Czy jest to bezpieczne? Czy nie spowoduje kolejnej fali zakażeń?

To pytania, na które odpowiedź nie jest łatwa. I choć w niektórych przypadkach mogą się one sprowadzić do szekspirowskiego „być albo nie być” to jednocześnie pociągają za sobą znaczną odpowiedzialność społeczną. Warto zastanowić się więc, przed jakimi wyzwaniami staną Ci, którzy zdecydują się na wznowienie produkcji w najbliższym czasie.

Z drugiej strony, przewidywania dotyczące czasu trwania pandemii wskazują na kilkuletni okres utrzymywania się zagrożenia, co powoduje, że świat musi przystosować się do nowych warunków i wznowić stopniowo poszczególne branże gospodarki i dziedziny życia społecznego, wprowadzając adekwatne środki bezpieczeństwa.

Do podstawowych obowiązków pracodawcy w zakresie BHP w szczególności należy organizacja pracy w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy oraz zapewnienie przestrzegania w zakładzie przepisów oraz zasad BHP. Według wspomnianego wcześniej badania Antal ponad 60% respondentów jako główne wyzwanie dla ich działalności wskazuje właśnie zapewnienie bezpiecznych warunków pracy w czasie pandemii COVID-19. Należy tez mieć na uwadze, że w obecnej sytuacji BHP nabrało zupełnie nowego znaczenia, ponieważ walczymy z wrogiem, którego dopiero poznajemy. Ponadto - o ile do tej pory procedury BHP przez niektórych pracowników były traktowane nieco po macoszemu - tak obecnie ci sami pracownicy potrzebują gwarancji, że po powrocie do miejsca pracy będzie ono bezpieczne a ryzyko zarażenia zminimalizowane. W przeciwnym razie, mimo restartu, może okazać się, że z uwagi na strach przed COVID-19 zabraknie rąk do pracy.

Starożytny myśliciel Sun Tzu mawiał – „kto zna wroga i zna siebie, nie będzie zagrożony choćby i w stu starciach”. Być może w tej myśli trzeba szukać podpowiedzi, jak sprostać wymaganiom, które stawia przed nami nowa rzeczywistość? Wszak nie od dziś wiadomo, że podstawą do planowania działań jest zdobycie wiedzy. W tym przypadku przede wszystkim wiedzy o skutecznych metodach walki z nowym wrogiem w postaci koronawirusa.

Dziś, dzięki nowoczesnym technologiom i bezprecedensowej współpracy międzynarodowej, wiemy znacznie więcej o zagrożeniu, umiemy je rozpoznawać, diagnozować i skutecznie chronić się przez zakażeniami.

Kluczowe w tym momencie, jest odpowiednie przygotowanie zakładów produkcyjnych do powrotu pracowników, w szczególności, zapewnienie niezbędnych środków ochrony indywidualnej. Z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 firmy na całym świecie wprowadzają zmiany dotyczące linii produkcyjnych, by sprostać zapotrzebowaniu na niezbędne produkty: płyny do dezynfekcji rąk, maseczki czy kombinezony, przyłbice. O pomoc z produkcji tych środków zwracają się do nich rządy państw. Nawet te, które do tej pory działały w zupełnie odległych branżach. W USA firma Pernod Ricard, producent takich marek alkoholi jak Absolut czy Jameson, ogłosił, że rozpocznie produkcję płynów do dezynfekcji w amerykańskich destylarniach, a z kolei szkocki Browar BrewDog rozpoczął prace nad płynami do dezynfekcji w szkockich destylarniach. LVHM, czyli właściciel takich marek jak Louis Vuitton czy Givenchy produkuje żel do dezynfekcji rąk i pakuje go do opakowań marki Dior.

Z pewnością jest to słuszne podejście, bo dzięki niemu nie tylko solidarnie uzbrajamy się do walki, ale także wspieramy zablokowaną dotychczas gospodarkę. Tym bardziej nie dziwi, że firmy które działały już wcześniej w branży motoryzacyjnej, również elastycznie dostosowują swoje usługi i produkty do wymagań, jakie stawia przed nami obecna pandemia. Jedną z takim firm jest Crusar, świadczący do tej pory głównie usługi transportu, magazynowania, czyszczenia oraz dezynfekcji pojemników. Firma już miesiąc temu wystartowała z projektem Bezpieczny Pracodawca, w ramach którego świadczy m.in. usługi odkażania powierzchni biurowych a także posiada w swojej ofercie środki ochrony indywidualnej. W tym tygodniu firma startuje z nową marką - B!SAF, która dedykowana jest właśnie pracodawcom szukającym partnera, który dzięki eksperckiej wiedzy będzie w stanie zaplanować i wdrożyć kompleksowe metody bezpiecznego restartu firm.

- Nasze działania początkowo miały charakter doraźny - tłumaczy założyciel marki Karol Kundzicz. - Mieliśmy doświadczenie w odkażaniu maszyn i stanowisk pracy na dużych halach produkcyjnych w związku z usługami świadczonymi we wcześniejszych latach dla kilku z naszych głównych klientów. Postanowiliśmy wykorzystać je w obecnej sytuacji, dzięki czemu nie tylko pomagamy naszym klientom, ale również sami stajemy się firmą odporną na chwilowe spadki zamówień i jesteśmy w stanie nie tylko utrzymać większość miejsc pracy i świadczyć dotychczasowe usługi z obszaru TSL na tym samym poziomie, ale także rozwijać nowe, potrzebne projekty.

Firma Crusar od początku pandemii jest aktywna w walce z koronawirusem. Pierwotnie pomoc polegała przede wszystkim na szyciu maseczek dla dolnośląskich szpitali.

Firma zaczęła również od siebie - odkaziła wszystkie swoje magazyny a także biura. Jako kolejny pojawił się projekt realizowany dla Uniwersytetu Medycznego, który polega na dostawie leku testowanego w terapii choroby COVID-19 do pacjentów izolowanych w domach. Crusar jest głównym partnerem Uniwersytetu Medycznego i dystrybutorem leków i sprzętu medycznego, a także pomaga Uniwersytetowi w zdobyciu niezbędnego sprzętu medycznego organizując jego zakup oraz transport.

- Ten projekt jest przełomowy - podkreśla Karol Kundzicz. - Nie tylko może pomóc samym pacjentom oraz ochronie zdrowia w uporaniu się z ciągle rosnącą liczbą zakażeń, ale diametralnie zmienił nasze podejście do zagadnienia bezpieczeństwa i zapobiegania rozprzestrzenianiu koronawirusa w zakładach pracy. Dzięki współpracy z Uniwersytetem cały czas byliśmy blisko najnowszych doniesień na temat koronawirusa, uczyliśmy się i zdobywaliśmy wiedzę ekspercką w zakresie prewencji. Na bazie informacji uzyskiwanych od epidemiologów byliśmy w stanie ocenić, że to, co początkowo wydawało nam się chwilowym działaniem z uwagi wymogiem – np. noszenie maseczek – zostanie z nami na dłużej niż podejrzewaliśmy.

Przy tworzeniu projektowaniu usług i produktów świadczonych przez nową markę B!SAF firma zaprosiła do stałej współpracy wybitnych ekspertów ze świata medycyny i nauki. Wśród nich jest epidemiolog i były kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych profesor Andrzej Gładysz. Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu. W zakresie doboru właściwego materiału do projektowania środków ochrony indywidualnej, w tym maseczek, B!SAF nawiązano współpracę ze środowiskiem naukowym. Celem podjętych działań jest połączenie eksperckiej wiedzy, nowych technologii z wymaganiami jakościowymi, określonymi w normach europejskich. Wynika to z potwierdzonych naukowo obserwacji, wskazujących na ścisłą zależność między jakością i efektywnością środków ochrony a skutecznością przerywania transmisji wirusa w środowisku.

- Uważamy, że szalenie ważne jest w tym momencie zapewnienie bezpiecznych warunków pracy. Takich, które pozwolą na funkcjonowanie zakładów produkcyjnych, ale jednocześnie nie doprowadzą do dalszego rozprzestrzeniania się wirusa - podkreśla Karol Kundzicz. - Mamy jednak świadomość, że rynek jest obecnie zalewany zarówno informacjami jak i produktami związanymi z prewencją COVID-19. Chcemy zapewnić naszym klientom wybór najlepszych istniejących i sprawdzonych w obecnym stanie wiedzy metod oraz środków, stąd tez stawiamy na wiedzę ekspertów w tym obszarze. Sami również ciągle się uczymy i dostosowujemy nasze produkty i usługi.

Firma Crusar świadczy swoje usługi m.in. w zakresie odkażania powierzchni biurowych i hal oraz już od kilku tygodni, natomiast nowa marka B!SAF działa od tego tygodnia, zakres świadczonych usług i dostępnych produktów można znaleźć na stronie internetowej www.bisaf.pl

- Poza usługami i produktami z chęcią również służymy radą oraz gotowymi procedurami i instrukcjami dotyczącymi BHP w zakładach produkcyjnych w związku z ryzykiem epidemiologicznym przygotowanymi we współpracy z Uniwersytetem Medycznym, które wszystkim zainteresowanym udostępniamy nieodpłatnie – wystarczy napisać do nas na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. (jest to skrót od bezpieczny pracodawca). Jeśli sami nie będziemy w stanie odpowiedzieć na Państwa pytania czy wątpliwości, z pewnością któryś z naszych ekspertów będzie w stanie to zrobić - mówi Karol Kundzicz.

Świat jaki znaliśmy zmienił się diametralnie w niecałe trzy miesiące. Nowa organizacja życia i pracy to rzeczywistość, którą musimy zaakceptować, gdyż sytuacja może pozostać niestabilna przez wiele miesięcy, a nawet kilka lat. Jednak aby się w niej odnaleźć, konieczna jest wiedza i świadomość oraz dostęp do skutecznych zabezpieczeń. Absolutnym priorytetem dla pracodawców, nie tylko z branży automotive musi stać się bezpieczeństwo zatrudnionych. Wierzymy, że projekt B!SAF to racjonalna i skuteczna odpowiedź na wyzwanie, które zostało rzucone przez koronawirusa, którym jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania gospodarki przy zapewnieniu jak największego bezpieczeństwa.
0
Udostępniono
MotoSolutions
Siemens

Najnowsze wpisy w bazie dostawców

CVGS Sp. z o.o. Sp. k.
PLAST-MET Automotive Systems Sp. z o.o.
Bodycote Polska Sp. z o.o.
GREG-PLAST
Deltax Programming Sp. z o.o.
Craemer GmbH