- Prawdopodobnie nie przejmiemy Cablelettry - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Roman Karkosik, największy udziałowiec w Boryszew S.A.
Na przeszkodzie "stanął" włoski syndyk, któy nie ogłasza przetargu na majątek upadłego dostawcy motoryzacyjnego. Na początku września br. "Puls Biznesu" informował, powołując się na rzecznika prasowego Boryszewa, że prawdopodobnie w październiku miały rozpocząć się negocjacje z syndykiem.
Cablelettra, producent wiązek elektrycznych od ponad roku znajduje się w upadłości. Dostawca motoryzacyjny ma 16 zakładów, w tym m.in. we Włoszech, w Polsce, Chinach i Brazylii. W Polsce fabryka Cableletrry znajduje się w Mikołowie.
