Firmy handlujące nowymi samochodami osobowymi pracują na najwyższych obrotach. W październiku i listopadzie sprzedały po ponad 30 tys. aut i są pewne, że grudzień będzie jeszcze lepszy.
Tymczasem w przyszłym roku sezonowej wyprzedaży roczników nie będzie. Z prozaicznego powodu - dilerzy nie będą mieli czego wyprzedawać. Już teraz ciężko im nadążyć z realizacją zamówień.
Popyt na auta z kratką jest tak duży, że w wielu przypadkach firmy decydują się na zakup samochodu, który jeszcze nie zjechał z taśm fabryki.
Więcej w "Dziennik Gazeta Prawna".