Wygląda na to, że rządowy program elektromobilności, choć wciąż w powijakach, tchnął nowe życie w branżę związaną z samochodami elektrycznymi. Przypływ energii poczuli inżynierowie, którzy projektują prototypy aut lub podzespoły, ale też przedsiębiorcy, którzy w rządowych planach widzą szanse na biznes.
Najświeższą oznaką branżowego ożywienia jest wydłużenie terminów w konkursie ogłoszonym przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. W ramach programu Innomoto NCBiR chce wstrzyknąć w branżę 250 mln zł. Na pomysły aut i podzespołów czekał do minionego poniedziałku.
- Zainteresowanie konkursem jest bardzo duże, dlatego wydłużyliśmy termin zgłaszania wniosków do 20 stycznia - tłumaczy biuro prasowe NCBiR. Faktycznie, siły na udział w konkursie zbiera kilka z przepytanych przez nas zespołów inżynierskich.
- Szykujemy projekt lekkiego czteroosobowego samochodu miejskiego - mówi Wojciech Wasilewski, dyrektor Parku Naukowo-Technologicznego Silesia, działającego w ramach Wyższej Szkoły Technicznej (WST) w Katowicach.
http://moto.pb.pl/4649708,87706,e-auta-pedza-po-kase