Jeszcze w III kwartale eksport radził sobie znakomicie. Październik był jednak pierwszym miesiącem nasilenia kryzysu gospodarczego na świecie, ale i tak szybkość, z jaką zareagował na to polski eksport, zaskoczyła specjalistów i jeszcze bardziej zaciemniła obraz przyszłego stanu gospodarki.
-Bez względu na czynniki statystyczne kierunek jest jeden - eksport będzie słabł - twierdzi Ernest Pytlarczyk.
Potwierdzają to także eksporterzy. Szczególnie mocno dotknięta kryzysem została branża motoryzacyjna.
- Spadek eksportu zaczął się z początkiem III kwartału. W przyszłym roku będzie się jeszcze pogłębiał, bo coraz więcej producentów samochodów, a więc naszych odbiorców, ogranicza produkcję - mówi Jerzy Pięta z firmy Inter Groclin Auto. Przy okazji danych za październik warto pamiętać, że wtedy w zakładach Opla w Gliwicach po raz pierwszy wprowadzono przestoje w pracy.
Więcej w sobotniej "Rzeczpospolitej".