Taka sama polisa w jednej firmie mogła zdrożeć, a u konkurencji w tym czasie znacząco stanieć - wynika z najnowszego badania firmy Ogma, monitorującej rynek ubezpieczeniowy, dla DGP.
(..) sytuacja rynkowa poszczególnych ubezpieczalni ma największe przełożenie na ceny polis.
Ale nie ma wątpliwości, że wszyscy gracze nerwowo poszukują optymalnego poziomu stawek, bo konkurencja jest ogromna. W poprzednich latach w niektórych firmach w ogóle nie było widać ruchów w wysokości składek albo korekty były niewielkie. Ruch zaczął się pod koniec 2009 r.
Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".