Takoni
Stokvis Tapes
Galvanopartners
VIA
W ubiegłym roku małe samochody miały na polskim rynku wyjątkowe powodzenie. Według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar sprzedaż najmniejszych aut z segmentu mini w porównaniu z pozostałymi grupami odnotowała najwyższy, bo 12,6-procentowy, wzrost wobec roku 2008. W sumie sprzedano ich ponad 21,3 tys. sztuk.

Eksperci zakładają, że gdy kryzys minie, popyt na tego typu samochody powinien coraz bardziej rosnąć. – Przy narastającym tłoku w miastach zapotrzebowanie na samochody małe zwiększa się szybciej niż na auta duże – mówi szef Samaru Wojciech Drzewiecki. Z kolei według przedstawiciela brytyjskiej firmy analitycznej Jato Dynamics Andrzeja Halarewicza stopniowo zmienia się podejście do małych aut: – Polacy do niedawna dokonywali pragmatycznych wyborów: zamiast nowych małych wybierali większe auta używane. Teraz takie auta zaczynają być używane zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem, jako drugi samochód w rodzinie – twierdzi Halarewicz.

Nic dziwnego: małe auta dają duże oszczędności. Łatwiej nimi parkować, zużywają znacznie mniej paliwa niż samochody duże. Mają także atut na razie w Polsce mało doceniany: niższą emisję dwutlenku węgla. A jeśli wejdą w życie przepisy wprowadzające podatek ekologiczny uzależniony od poziomu tej emisji, różnica w kosztach eksploatacji zwiększy się jeszcze bardziej. – Tak było we Francji. Gdy wprowadzono nowe przepisy, zmieniła się struktura rynku, bo ludzie nagle zaczęli wybierać małe samochody znacznie częściej niż do tej pory – mówi prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś.

Co kupują Polacy? Na polskim rynku najmniejszych aut dominuje niepodzielnie Fiat. Produkowany w tyskiej fabryce model Panda pod względem wielkości sprzedaży wyprzedza konkurentów o kilka długości. W ubiegłym roku dilerzy sprzedali 7585 tych samochodów. To dwa i pół razy więcej niż drugiego w rankingu fiata 500, zresztą również pochodzącego z Tychów, który w ubiegłym roku znalazł 3060 nabywców. Nie da się ukryć, że na wyniki włoskiego producenta w znacznym stopniu zapracowały dopłaty. Sporą część salonów okupowali bowiem Niemcy, a na zamówioną w sierpniu pięćsetkę trzeba było w miastach przy zachodniej granicy czekać nawet i pół roku. Podobnie było z fordem ka. Produkowany przez Fiat Auto Poland samochód wyjeżdża z tej samej hali produkcyjnej co panda, pięćsetka i seicento. W ubiegłym roku sprzedano go w ilości 1619 egzemplarzy.

Pomiędzy fiaty a Forda, na trzecie miejsce, wcisnął się Hyundai. Koreański producent w 2009 roku sprzedał 1924 sztuki modelu i10. Auto wytwarzane jest w Indiach, zgodnie ze strategią koncernu zakładającą produkcję małych samochodów właśnie w tym kraju. W czwartym kwartale przejdzie face lifting. Hyundai Motor Poland (HMP) chce w tym roku zwiększyć jego sprzedaż o jedną trzecią. – Będzie to spore wyzwanie, bo sprzedaży nie wspomoże już reeksport – twierdzi analityk rynku z Hyundai Krzysztof Mioduszewski.

Więcej w "Rzeczpospolitej".
0
Udostępniono
MotoSolutions
Siemens

Najnowsze wpisy w bazie dostawców

ITA Sp. z o. o.  Sp. k.
METCHEM Sp. z o.o.
Etyfol
PILOUS Packaging Polska Sp. z o.o.
HQ Plastics
 Quality Control Innovation System Sp. z o.o.