Około 220 mln zł rząd przeznaczy w tym roku na wsparcie inwestycji w ramach programów wieloletnich - wynika z dokumentu przyjętego przez Komitet Rady Ministrów. System będzie wspierał napływ inwestycji zagranicznych o "szczególnym znaczeniu dla polskiej gospodarki".
O dotacje mogą starać się przede wszystkim firmy, które chcą zainwestować w sektorach: motoryzacyjnym, elektronicznym, lotniczym, telekomunikacyjnym i biotechnologicznym. Ważne pod względem nowych inwestycji są także usługi z zakresu IT, BPO (usługi dla biznesu) oraz działalność badawczo-rozwojowa. Zgodnie z metodologią OECD są to branże high-tech, które generują najwyższą wartość dodaną dla gospodarki.
Przedsiębiorcy uzyskają dofinansowanie na podstawie dwustronnej umowy z resortem gospodarki. Wsparcie inwestycji wypłacane będzie raz w roku, nie dłużej niż przez pięć lat, proporcjonalnie do stopnia realizacji projektu. Na terenie specjalnych stref ekonomicznych pomoc nie będzie mogła przekroczyć 15 proc. kosztów inwestycji, a poza ich granicami 30 proc. wartości projektu. Żeby ubiegać się o takie wsparcie, firma będzie musiała przeprowadzić inwestycję o wartości co najmniej 160 mln zł i tworzącą minimum 50 miejsc pracy. Wyższe są wymagania dla działalności produkcyjnej. Tam, aby uzyskać dodatkowe pieniądze od rządu, inwestor będzie musiał wyłożyć 1 mld zł i zatrudnić 500 osób. Maksymalna wartość wsparcia na jedno miejsce pracy wyniesie od 3,2 tysiąca zł przy 250 stanowiskach do 18,7 tysiąca zł przy zatrudnieniu więcej niż 1000 pracowników.
O dotacje mogą starać się przede wszystkim firmy, które chcą zainwestować w sektorach: motoryzacyjnym, elektronicznym, lotniczym, telekomunikacyjnym i biotechnologicznym. Ważne pod względem nowych inwestycji są także usługi z zakresu IT, BPO (usługi dla biznesu) oraz działalność badawczo-rozwojowa. Zgodnie z metodologią OECD są to branże high-tech, które generują najwyższą wartość dodaną dla gospodarki.
Przedsiębiorcy uzyskają dofinansowanie na podstawie dwustronnej umowy z resortem gospodarki. Wsparcie inwestycji wypłacane będzie raz w roku, nie dłużej niż przez pięć lat, proporcjonalnie do stopnia realizacji projektu. Na terenie specjalnych stref ekonomicznych pomoc nie będzie mogła przekroczyć 15 proc. kosztów inwestycji, a poza ich granicami 30 proc. wartości projektu. Żeby ubiegać się o takie wsparcie, firma będzie musiała przeprowadzić inwestycję o wartości co najmniej 160 mln zł i tworzącą minimum 50 miejsc pracy. Wyższe są wymagania dla działalności produkcyjnej. Tam, aby uzyskać dodatkowe pieniądze od rządu, inwestor będzie musiał wyłożyć 1 mld zł i zatrudnić 500 osób. Maksymalna wartość wsparcia na jedno miejsce pracy wyniesie od 3,2 tysiąca zł przy 250 stanowiskach do 18,7 tysiąca zł przy zatrudnieniu więcej niż 1000 pracowników.