A inspekcja pracy nie mogąc wymusić nic na likwidatorach, oddaje sprawę prokuraturze.
W ubiegłym roku Zaset został postawiony w stan likwidacji. - Zakład nie wypłacił od sierpnia wynagrodzeń (niektórzy pracowali do listopada, inni do grudnia, a ostatni do końca stycznia) i odpraw - czytamy w dramatycznym liście od jednego z kilkudziesięciu poszkodowanych pracowników.
Więcej w "Gazecie Lubuskiej".