Po optymistycznym pierwszym kwartale, kiedy to inwestorzy w specjalnych strefach ekonomicznych zadeklarowali uruchomienie nowych przedsięwzięć wartych 1,16 mld zł, oraz całkiem dobrym marcu, w którym zadeklarowana liczba nowych miejsc pracy okazała się czterokrotnie wyższa niż w styczniu i lutym łącznie, przyszedł zimny prysznic. W kwietniu wartość wydanych zezwoleń zbliżyła się do zaledwie 250 mln zł. W dodatku 87 proc. tej kwoty to zasługa tylko trzech stref: Mieleckiej, Pomorskiej oraz Kostrzyńsko-Słubickiej, gdzie firmy wyłożą prawie 41 mln zł. Aż osiem z czternastu stref nie podpisało ani jednej umowy inwestycyjnej. Trzy strefy - Suwalska, Kamiennogórska oraz Słupska nie zdobyły ani jednego inwestora od początku roku.
Więcej w "Rzeczpospolitej".