Jak informuje zakładowa "Solidarność", średnia wysokość premii wyniesie ok. 860 zł, czyli o blisko 40 proc. mniej niż wypłacano pracownikom fabryki w roku ubiegłym. - Nie możemy się z tym zgodzić. Pracowaliśmy przez trzydzieści dziewięć sobót, do tego jeszcze siedem czy osiem niedziel. Liczyliśmy na znacznie więcej - powiedziała "Rzeczpospolitej" Wanda Stróżyk, przewodnicząca związku.
Załogę ma rozczarowywać rozbieżność pomiędzy wysokością premii a wynikami zakładu.
Więcej w "Rzeczpospolitej".