- Nowe normy zużycia paliwa ogłoszone przez Baracka Obamę zmuszają producentów aut do zastępowania stali, stanowiącej 50 - 60 proc. ich wagi, lżejszymi materiałami - mówi Han Do-suck z ekipy badawczej Hyundaia. Jednak jego zdaniem nie będzie szybkich zmian z powodu kosztów. Zużycie paliwa spada zwykle o 5 - 10 proc. przy redukcji wagi pojazdu o 10 proc. A średnia waga to ponad tona stali.
Najwięksi producenci blach samochodowych: Nippon Steel, POSCO, AK Steel, już odczuli skutki spadku produkcji aut o 20 proc. Producenci zastępują stal lżejszymi, bardziej wyszukanymi materiałami, np. magnezem, tytanem, włóknem węglowym i tworzywami sztucznymi. Np. nową mazdę 2 odchudzono wobec poprzedniej o 100 kg.
Nowym materiałem wypierającym stal jest jednak aluminium, bo pozwala zmniejszyć o połowę wagę karoserii, co da mniejszą emisję spalin.
Więcej w "Rzeczpospolitej".