Wśród europejskich producentów najbardziej zmniejszyło liczbę pracowników BMW (8,1 tys. w Niemczech), ale największe ograniczenia wprowadzają koncerny francuskie. Renault zmniejszył zatrudnienie i zawiesił produkcję w Turcji, Rumunii, Słowenii, Hiszpanii i Francji, zaś PSA Peugeot Citroen wyłączył okresowo z produkcji swoją fabrykę na Słowacji, w Hiszpanii oraz cztery fabryki francuskie. W Chinach Francuzi zwolnili tysiąc osób.
Najbardziej ucierpiał naturalnie rynek amerykański, gdzie pracę straciło w tym roku już prawie 54 tys. osób. Bankructwo grozi General Motors, który otwarcie przyznaje, że ma zbyt mało gotówki, by przetrwać do końca roku. Zwolnienia mogą wzrosnąć o kolejne 100 tysięcy.
Więcej w "Rzeczpospolitej".