Reilly podkreślił, że ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Firma wkrótce rozpocznie "dzielić się informacjami" oraz fazę konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi stronami.
"Musimy stworzyć trwały, opłacalny biznesplan dla Opla/Vauxhall. Konkurencja jest silna i z każdym dniem coraz gwałtowniejsza. Musimy ograniczyć koszty", powiedział Reilly. "Musimy ciężko walczyć, aby nasze zakłady produkcyjne w Europie były rentowne", dodał.
Opel/Vauxhall ma zredukować zdolności produkcyjne o ok. 20 proc., co oznacza zwolnienie ok. 9 tys. pracowników. Przedstawiciele koncernu oraz EEF zgodzili się na utworzenie grupy roboczej w celu przedyskutowania przyszłości zakładu w Antwerpii, którego przyszłość jest "niepewna". "Rozważymy wszystkie alternatywne rozwiązania", powiedział Reilly.
Koncern zgodził się nie podejmować żadnych jednostronnych decyzji w okresie konsultacji. Reilly dodał jednak, że rozmowy mają być zakończone do końca tego roku. "Wszyscy mamy ten sam cel: stworzyć stabilną, trwałą firmy", stwierdził szef GM Europe.
Restrukturyzacja Opla/Vauxhall oraz inwestycje w nowe produkty wymagają około 3,3 mld euro. GM będzie uczestniczyć w finansowaniu tej kwoty, ale liczy także na wsparcie ze strony pracowników i ma nadzieję otrzymać wsparcie także ze strony europejskich rządów.