Które z poszczególnych marek rynku niemieckiego są na fali? Jak radzą sobie czołowi gracze z segmentu premium – a więc Audi, BMW oraz Mercedes. Za nami siedem miesięcy kalendarzowych A.D. 2016. Można więc już coś więcej powiedzieć o wynikach sprzedaży poszczególnych marek na niemieckim rynku nowych osobówek. Nad Renem wyraźny wzrost rejestracji widać u takich graczy jak Honda (+42%), Jaguar (+87%), Lexus (+31%) czy Alfa Romeo (+29%) i Ssangyong (+44%).
Wszystkie wymienione wyżej marki to jednak zawodnicy, których udział rynkowy w całym rynku niemieckim nie przekracza 1%. Natomiast wśród firm o mocniejszej pozycji nieźle radzi sobie na przykład Renault, które z wynikiem prawie 71 000 rejestracji wykazuje wzrost o 14%. W przypadku Skody, która przekroczyła zaś już pułap 110 000 egzemplarzy, widzimy zaś wzrost rzędu 3%.
Zyskuje też wyraźnie m.in. Kia (+10%), MINI (+11%) oraz Mazda (+14%), Ford (+11%) i Opel (+9,5%).
Audi daje radę
Ciekawa rywalizacja toczy się w segmencie premium. Na czele stawki mamy Audi, które uzyskało wynik prawie 186 000 aut (+11%). Tuż obok jest jednak Mercedes. Producent flagowej Klasy S i GLS uzyskał bowiem rezultat przekraczający łącznie 182 300 sztuk (+8%).
BMW plasuje się natomiast jako trzeci gracz w stawce (155 100 rejestracji; +8%).
Najchętniej wybieraną marką rynku niemieckiego pozostaje jednak Volkswagen. Firma z Wolfsburga zarejestrowała od stycznia ponad 400 000 samochodów – czyli o 3% mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Producent takich modeli jak m.in. Golf czy Passat ma na swoim podwórku udział rzędu 20%.
