Poprawiły się nastroje wśród pracowników gliwickiego fabryki Opla, informuje "Gazeta Wyborcza (Katowice).
- Obawialiśmy się, że po przejęciu przez Magnę fabryka w Gliwicach zostanie w ciągu najbliższych kilku lat zlikwidowana. To, że Opel pozostanie w GM, daje nadzieję, że ekonomia zwycięży nad polityką, czyli że tak nowoczesna fabryka jak nasza dalej będzie się rozwijać - powiedział "GW" Mirosław Rzeźniczek, wiceszef zakładowej "Solidarności".
Od razu dodaje jednak, że nie ma hurraoptymizmu i skakania pod sufit. Powód jest prosty. W Gliwicach nikt nie ma wątpliwości, że również General Motors będzie musiał przeprowadzić w najbliższym czasie ogromną restrukturyzację, według pesymistów nawet tak samo drastyczną jak ta zapowiadana przez Magnę. - Z tą tylko różnicą, że GM jest przewidywalny - pocieszają się związkowcy.
Więcej w "Gazecie Wyborczej (Katowice)".