Resort rozwoju myśli o zwolnieniach z CIT dla inwestycji rozwojowych w dowolnym miejscu. Rewolucja ą la Czechy cieszy, ale też niepokoi. „Puls Biznesu” dotarł do wstępnych założeń nowej polityki inwestycyjnej, której ogłoszenie wiosną zapowiadało Ministerstwo Rozwoju.
Wicepremier Mateusz Morawiecki nie chce pogrzebać specjalnych stref ekonomicznych, lecz udoskonalić system wsparcia inwestorów. Dzięki temu liczy na więcej takich inwestycji jak pierwsza w Europie fabryka baterii do samochodów elektrycznych LG Chem za 1,3 mld zł, pod którą wmurowywał kamień węgielny (na zdjęciu z Pawłem Hreniakiem, wojewodą dolnośląskim).
Przewidują one rewolucyjną wręcz zmianę w udzielaniu pomocy publicznej w postaci zwolnień podatkowych. Zamiast dotychczasowego systemu, w którym firma inwestuje w specjalnej strefie ekonomicznej (SSE) - czyli na terenach objętych tym statusem decyzją rządu - zwolnienia z CIT przysługiwałyby inwestycjom w dowolnym miejscu kraju.
Więcej w "Pulsie Biznesu".
